Ładowarka przychodzi zapakowana w pudło, na którym widnieje naklejka o wersji 12A a nie 10A jak sugeruje opis.
Po otwarciu opakowania ukazuje się skrócona instrukcja oraz dodatkowe opakowanie, w którym znajduje się przewód zasilający.
Po wypakowaniu zawartości widzimy samą ładowarkę oklejoną ostrzeżeniem o konieczności zapoznania się z instrukcją.
Na całym panelu czołowym znajduje się folia zabezpieczająca.
Pierwsze uruchomienie - ustawienie ładowania, rozładowania, przechowywania. Dla każdego z tych trybów możemy ustawić różne parametry takie jak np. prąd ładowania/rozładowania, typ ogniw LiPo, LiHV, LiIon, NiMh, NiCD, liczbę ogniw przydatne gdy ładujemy pakiet np. LiPo bez użycia balansera.Po podłączeniu pakietów możemy przejść do trybu ładowania. Dla każdego kanału ustawiamy osobno parametry co pozwala nam w jednym czasie ładować pakiety o różnych parametrach np. LiPo 3s i LiIon 2s oraz inne kombinacje.
Każdy tryb pracy ładowarki sygnalizowany jest różnymi kolorami ekranu. Dodatkowo zakończenie pracy dla danego kanału sygnalizowane jest dźwiękiem. W czasie ładownia możemy poruszać się po ekranie i mieć podgląd na widok ogólny, balansowania poszczególnych cel, pomiar rezystancji pojedynczych cel itp.
Podsumowanie
Ładowarka wykonana jest bardzo dokładnie, nie widać na niej żadnych niedoróbek wygląda jak produkt klasy premium. Oprogramowanie zainstalowane w ładowarce możemy aktualizować - najnowsze pliki znajdziemy na stronie producenta (najnowsza wersja ma oznaczenie V2.1.0.35). Obsługa jest bardzo intuicyjna i taka sama we wszystkich ładowarkach iSDT. Jak ktoś używał już innej ładowarki tego producenta to tu będzie czuł się jak "w domu". Co do maksymalnej mocy ładowarki 200W to jest ona dzielona na dwa kanały. Jedyną rzecz do której możemy mieć zastrzeżenie to maksymalna moc rozładowywania wynosząca 5W. Jest to bardzo mało. Mimo tego że np. ustawimy prąd rozładowania na 3A i będziemy chcieli rozładować pakiet LiPo 2S (8.4V) to ładowarka ograniczy prąd do 0.6A wynika to z prostego wzoru na moc P=UI. Z drugiej strony to kto rozładowuje pakiety LiPo w ładowarce, lepiej je rozładować latając naszym modelem. Rozładowywania pakietów używałem w czasach akumulatorów NiCd i NiMh a to było już dosyć dawno temu. Przydatne jest też złącze USB o wydajności 2A. W czasie ładowania naszych pakietów możemy również ładować naszą kamerę np. GoPro. Co może przeszkadzać szczególnie wieczorem lub w nocy to wentylatory, które włączają się automatycznie i są dosyć głośne.
Czego brakuje w tej ładowarce to może możliwości przedstawianie procesu ładowania/balansowania na wykresach ale to jest takie już czepianie się na siłę. Z drugiej strony kolorowy wyświetlacz mógłby to ciekawie przedstawić.
- Jakość wykonania - 5/5
- Funkcjonalność - 4/5
- Cena/możliwości - 5/5
- Ocena końcowa - 14/15
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz